W środę rodzice poszli po obiedzie z moją rodziną poszli do naszych znajomych tych co mają córkę Igę, która namówiła mnie do blogowanie :D My dajemy sobie prezenty także z innymi znajomymi niż oni więc łącznie dostaliśmy:
- Takie kości co się rzuca i na ich są obrazki i na podstawie obrazków trzeba opowiedzieć historię. Może kiedyś umieszczę jakąś? A zdjęcia dodam po powrocie
- Płytę
- Miseczki
- Nie pamietam nazwy reszty rzeczy
Wczoraj poszłam do lekarza, ale nie do mojego. Miałam go na 10:40. I to była jakaś taka dziwna pani,bo powiedziała że 40 stopni gorączki to mała temperatura -,- I przepisała lekarstwa których nie ma w Polsce od 2 lat!! Wieczorem przyjechała do mnie lekarka prywatnie. Okazało się że to mocne przeziębienie. Dzisiaj już nie mam gorączki, ale jestem meeega osłabiona. :D
A dzisiaj przyjdą do mnie gry planszowe! Supcio! ☺☺☺Będzie to:
-Rancho :D
-Monopoly Banking(edycja z kartami kredytowymi)
-Pan tu nie stał
A i wczoraj przyszedł ksiądz po kolędzie. Był bardzo fajny. Cały czas się śmiał i żartował.
Z.
Umieść kiedyś te kostki, koniecznie! ;)
OdpowiedzUsuńU nas księdza jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki u mnie będzie...
OdpowiedzUsuńU mnie za tydzień będzie ksiądz.
OdpowiedzUsuńu mnie nie.
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńU mnie już był.
OdpowiedzUsuńMoj brat ma tą ostatnią grę.
a w weekend najprawdopodobniej wyślę ten magnes... przeprasam, za opóźnienie... :o
U mnie nie było kolędy. Wiesz ja raz trafiłem na gorszych lekarzy :D miałem trochę ponad roczek i złamałem nogę. I oni założyli mi gips na tą zdrową xd ja pamiętam tylko strzęp jak zmieniali gips, a mama mi kiedyś opowiedziała resztę, ale to długa historia xD
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze księdza nie było :P
OdpowiedzUsuńFaktycznie ta lekarka musiała jakaś dziwna być...
http://zaakupoholiczka.blogspot.com
Fajne te butki :D U mnie jeszcze nie ma kolędy, ja mam zawsze na końcu ją :c
OdpowiedzUsuń