piątek, 7 grudnia 2012

07.12.2012+Mikołajki #2+Podsumowanie

Cześć,

dzisiaj w szkole było bardzo fajnie i ciekawie. Nawet nie zauważyłam jak szybko minął mi ten tydzień! Ale dobrze, wracając do tematu dnia. Otóż pierwszy miałam wf na hali. Gdy dojechałam tam z moim najlepszym kumplem był tylko Przemek i Marta z IV klasy. Oni siedzieli w samochodzie pani, bo okazało się, że jakaś tam "Pani Dorotka" nie przyszła i nie mogła otworzyć hali. :(( Ja z kumplem ślizgaliśmy się, bo była taka cieniutka płachta śniegu. A ludzie z IV gadali. Potem trochę się porzucałam śnieżkami z Frankiem dopóki nie przyszli ludzie z mojej i z IV klasy. :D Ogółem wf przesiedziałam na ławkach czytając "Kroniki Archeo". Po drodze do szkoły też było bardzo fajnie. Pierwszy przedmiot w szkole to był angielski. Jednakże go nie było i Daria, Iga, Szymek oraz pan oglądali "Opowieści z Narnii". ;D Ja z Frankiem L. oglądałam książkę Dawida o piłce nożnej i patrzyliśmy jaki był najdroższy transfer,a zaś Dawid z Mikim wymieniali się kartami więc ogółem mówiąc każdy mógł robić to co chce! <3 Potem polski. Mówiliśmy o przymiotniku. Według mnie bardzo ciekawa lekcja. Dużo odpowiadaliśmy przy czym świetnie się bawiąc !! Następnie historia i... Ateny! Też było ciekawie. Na koniec matma i ułamki... ;D Potem oni mieli dodatkowy polski i matmę, ale ja zostałam zwolniona, bo jechałam do ortodonty w Wawie. ;D No więc około godziny 14:00 wyruszyłam z dziadkiem na stację kolejową w moim małym miasteczku. ;D Jechało nam się dobrze do dworca zachodniego, a właściwie to około kilometra przed nim. Okazało się, że tory czy coś zamarzło i musieli je oczyścić czy coś... mieliśmy 40 minutowe opróźnienie przez co nie zdążyłam do ortodonty. Poza tym miałam iść na Kids Day do pracy mojej mamy. Po wejściu udałyśmy się do jej pokoju gdzie czekała na mnie... Nikola! Strasznie się ucieszyła, że mnie zobaczyła. Ona ma 5 lat i jest bardzo fajna. Ja po rozebraniu się poszłam z mamą po paczkę. Oto co w niej znalazłam:




Potem poszłam po jedzenie. Wzięłam Colę, sok jabłkowy i pizzę. ;D Według mnie pyszne. Po zjedzeniu pobawiłam się z Nikusią naszymi mailegowymi myszkami. Najpierw postanowiłyśmy znaleźć dla niej norkę. Jednak to zadanie było dość trudne, bo w dziele mojej mamy nie było żadnych dziurek. :( Wzięłyśmy zatem pudełko, które znalazłyśmy i ładnie ozdobiłyśmy. Odbijałyśmy też balony! Następnie poszłyśmy na pokaz magii. Było bardzo fajnie. Pan brał różne dzieci do pokazu. Pokazywał sztuczki z kołami, sznurkiem i kartami. Potem jednak mi i Nikusi się znudziło i postanowiłyśmy pójść na warsztaty plastyczne. Było tam bardzo fajnie. Wszędzie farby i śnieżynki, które trzeba było pomalować. Wszędzie było kolorowo. Ja zrobiłam taką morską w białe plamki, które potem dziwnym trafem zniknęły! <3 A Nikusia zrobiła wielokolorową! Następnie udałyśmy się do fontanny z czekolady! Również pyszna! Szczególnie smakowały mi ciasteczka czekoladowe w niej oraz banany. ;D Potem poszłyśmy do pokoju. Dokończyłyśmy domek. Niestety okazało się, że już musimy iść do domu! Zabawę uważam za bardzo udaną!
***
Więc, te Mikołajki były bardzo udane. ;D Dostałam:

  • wiele słodyczy 
  • książkę 
  • pudełeczko 
  • 2 pluszaki 
  • dziennik 
  • ogrzewacz
  • gry planszowe(x2) 
  • pudełko na śniadanie 
  • kredki(które zostawiłam u mojej mamy w pracy, że jak przyjadę to będę mogła malować!) 
Dobrze, muszę już kończyć.
Papa,
Z.

6 komentarzy:

  1. Gdzie twoja mama pracuje?
    P.S. Też mam tę grę z Martyną Wojciechowską :-)
    http://milionioliwka.blog.interia.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej:) Fajnie, że masz jakiś kraj, który Cie fascynuje:) Ja na przykład mam świra na punkcie Szwecji ;D
    U mnie nn^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo to widze , ze jesteś ucieszona z prezentów ;)

    Ps. Obserwujemy ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że miałaś udane mikołajki :) Zazdroszczę.
    Ile masz lat? :)
    Obserwujemy?
    zaakupoholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam grę z MW ale inną, taką zieloną (pudełko).

    OdpowiedzUsuń

<3

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.