dzisiaj post będzie krótki, bo zachorowałam. Oczywiście opiszę swój dzień w szkole i moją chorobę. Ale najpierw o chorobie:
Tak więc dzisiaj obudziłam się o 5:00 i nie mogłam już zasnąć. Poszłam do szkoły. Tam było mi strasznie zimno i w ogóle nie fajnie. Źle się czułam. Gdy przyszłam ze szkoły to położyłam się spać a babcia kazała mi zmierzyć temperaturę. I tutaj niespodzianka- 38,1! Trochę mnie też boli gardło,a katar cieknie z nosa. Jutro idę do lekarza.
***
A teraz dzień w szkole:
Gdy przyszłam okazało się, że będą Andrzejki, tylko na pierwszej godzinie. Na Andrzejkach były klasy IV-III gimnazjum. Każda klasa musiała przygotować dwie wróżby. Jak wiecie chodzę do szkoły prywatnej i mamy małe klasy, a I i II gimnazjum w ogóle nie ma.
Co przygotowała czwarta klasa:
- Wróżenie z kart(wyszło mi, że jestem Księżniczką Słońca)
- Przelewanie wosku przez klucz(wyszedł mi dziwny kształt i Pani od Polskiego oceniła, że to twórczość xD)
- Przebijanie szpilki przez serce(wyszło mi, że będę mieć męża Franka i zostanę prawnikiem).
- Piekło-niebo(ale to nudne było. wyszło mi, że jestem koniem xD)
- Takie serce, a dookoła imię męża, stan majątkowy, imię córeczki, ilość dzieci.(Wyszło mi, że będę mieć męża Franka(to chyba jakieś przeznaczenie), będę milionerką, będę miała córeczkę Marcelinę).
- Takie cuś, że mówi się znak zodiaku i literę(a,b,c), a później ulubioną liczbę. Mi wyszło, że będę chora(sprawdziło się) i "I'm sexy and I know it"!(To przygotowała Iga, było bardzo fajne).
- Wybieranie koloru i wróżby z nim związane.
- Rzucanie kostkami i jaka liczba wypadła to była jakaś wróżba.
- Wróżenie z ręki.
- Takie śmieszne opowieści o naszej przyszłości wróżone z kubków(to było meeeeega, nie da się opisać).
Potem miałam angielski. Robiliśmy dialogi.
Następnie przyroda i jeziora w Polsce, ale przyszła na zastępstwo pani sekretarka i było śmiesznie. A potem gdy pani wróciła to dała nam spać.
Potem polski i test po rozdziale.
Następnie miała być muzyka, ale była matma i dzielenie ułamków.
Potem WDŻWR i rozwój dziecka w brzuchu matki.
Następnie teatralne i próba. :D
Z.
Ale Wy pewnie nie przyjmiecie :( |
Lubicie termoforki? Ja kocham ciepełko i termoforki rzecz jasna! :D |
Szkoda że jesteś chora, nie zazdroszczę, ale zobacz mój wpis, ja mam gorzej :( Też wolę ciepło.
OdpowiedzUsuńwidziałam ;D
UsuńMnie się jakoś choroby nie trzymają ;) już od kilku lat mam 1 chorobę na rok, no kilka razy się zdażyło, że dwie ;) i dobrze :) współczuję Ci :(
OdpowiedzUsuńja mam zawsze tak, że w lutym choruję na zapalenie oskrzeli... ZAWSZE!
UsuńA w listopadzie do szkoły chodzę w kratkę, bo właśnie co tydzień choruję ;(
Mam pytanko: jak dodać ten tekst pod komentarzami???
OdpowiedzUsuńwchodzisz w:
Usuń1.ustawiania
2. komentarze
3. formularz do komentarza
mam nadzieję, że to o to chodziło ;D
Ale nie wiem czy tak jest dokładnie, bo robiłam to dawno i nie pamiętam :(
Dzięki
UsuńKlikasz "odpowiedz" pod komntarzem jeśli dobrze zrozumiałem o co ci chodzi
OdpowiedzUsuńToyar jej chodziło nie o odpowiedź a o ten tekst na samym dole
UsuńAha. To nie wiem, bo nie mam blogspota (poszedłem od razu na poziom hard z HTML CMS i innymi skryptami i kodami ;)
UsuńOmajgasz! :D Co to w ogóle jest? :D
UsuńSzkoda, że my nie mieliśmy typowych andrzejek. ;( Szkoła Katolicka
OdpowiedzUsuńrozumiem... szkoda ;(
UsuńJak ja wyzdrowiałam to ty jesteś chora... ;/ Życzę powrotu do zdrowia i dobrego samopoczucia.
OdpowiedzUsuńdzięki :) Niestety ale tak to bywa ;D
Usuńfajnie tu<3
OdpowiedzUsuńfajny dzień, życzę powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńAle ciekawe wróżby :-) Post wcale nie jest krótki!
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blog.interia.pl/
Wiem, zawsze tak piszę na początku, potem się rozpisuję, a na koniec zapominam skasować początku! :D
UsuńHah rozwaliło mnie przebijanie serca, nieźle ;) Ja chyba kiedyś przebiłam Rafała o ile dobrze pamiętam ;p A ta pani od polskiego wymiatała, na wszystko znajdzie odp ;d Mi na andrzejkach w podstawówce wyszło serce...było świetne, ale niestety koleżanka przez nieuwagę strąciła je z ławki i tak moje serducho z wosku nie przetrwało do końca imprezy :(
OdpowiedzUsuńoj współczuje :D
Usuń